Nie łatwo wygrzebać spod śniegu kawałek dobrej trawy.
![]() |
Oto nasze łaciatki |
![]() |
Co ona robi? |
![]() |
nigdy nie byłem u fryzjera... |
![]() |
co ja łóżko?! |
![]() |
na co czekamy? |
![]() |
weź mnie nie szarp! |
![]() |
to jest koń? Jakiś nowy gatunek? |
![]() |
Co się tak na mnie paczysz? |
![]() |
No to w drogę! Idziemy na dzikie galopy! Hm... chyba mi nie wyszedł ten tekst... |
![]() |
nie chcę mi się! |
![]() |
ale jazda! Galop że aż baranki strzelać! |
![]() |
O nie! rozplątał mi się ten warkoczyk! |
![]() |
no dalej heja! Sam dalej nie pójdę! |
![]() |
mój przyjacielu... |
![]() |
Odpoczynek i dzikie tażanko po jeździe! MAŚCI KONI |
![]() |