ROZDZIAŁ PIERWSZY: MOJE ZWIERZAKI
O FRETCE
To moja kochana Amelka. Była wspaniałą fretką, chociaż czasem wkurzającą i żarłoczną.
Mój pies Dora bardzo się z nią zaprzyjaźnił! Fretka co rano ścigała się z Dorą do miski. Kto pierwszy zjadł, ten wyjadał przeciwnikowi i wygrywał. Zwierzaki naprawdę się do tego przykładały. Zupełnie jakby miały dostać za to milion złotych. Nie przypuszczałam że pies i fretka mogą żyć w takiej przyjaźni! Na początku fretka była okropna! W nocy waliła i drapała w drzwiczki od klatki i je otwierała. Przenieśliśmy jej klatkę do innego pokoju, ale nawet stamtąd było ją słychać. W końcu się przyzwyczaiła i nie było z nią już takiego problemu.
Nauczyłam fretkę kilku sztuczek. Można by ją nazwać Mort, bo bardzo kochała stopy.
Zawsze kiedy obok niej przechodziłam, uwieszała się na moich stopach i je gryzła.
Może to tylko dlatego że kochała skarpetki?
A czemu mówisz o niej jakby nie żyła ??
OdpowiedzUsuńDlatego że nie żyje. Ale nie chciałam o tym pisać.
OdpowiedzUsuń